czwartek, 11 października 2012

Kulinarnie

Wy reszcie post kulinarny i dzięki mojemu mężowi, a właściwie dzięki jego imieninom. Niby początkowo miało być tylko ciasto, a skończyło się na sałatce jarzynowej, swojskiej wędlinie (akurat teść wędził)  i rybie w dwóch postaciach. Dziś zapodam przepis na jedną z nich:)

Ryba w galarecie

Składniki:
- 1,5 kg ryby (tu szczupak)
- 2 średniej wielkości marchewki (ja miałam 1 ale gigantyczną)
- 1 pietruszka
- kawałek selera i pora
- średnia cebula
- sól, pieprz
- 3 łyżki żelatyny

Sposób przygotowania:
1. Wypatroszoną i oskrobaną rybę dzielimy na dzwonka. Wkładamy do garnka, razem z ogonem i głową, zalewamy wodą i stawiamy na palnik.
2. Warzywa obieramy i wkładamy do garnka z rybą. Doprowadzamy do wrzenia i zmniejszamy ogień tak, aby wywar bardzo delikatnie się gotował. Jeśli będzie gotował się mocno wywar będzie mętny. Gotujemy, aż ryba i warzywa będą miękkie.
3. Po ugotowaniu wyjmujemy rybę i warzywa łyżką cedzakową. Rybę układamy na głębszym talerzu lub półmisku. Marchewkę kroimy w krążki i układamy między dzwonkami ryby.
4. Z powstałego wywaru odlewamy 1,2 litra i dodajemy do niego 3 łyżki żelatyny i opcjonalnie odrobinę kurkumy dla ładniejszego koloru dokładnie mieszamy i zalewamy rybę. Wstawiamy do lodówki do stężenia galarety. Gdy galareta stężeje ozdabiamy plastrami cytryny i świeżą natką pietruszki.