czwartek, 27 września 2012

Jesienny charms

No i jesień do nas zawitała. Na razie co prawda w pogodzie tego nie widać (i całe szczęście), jednak nie zmienia to faktu, że mamy kolejną po lecie porę roku, którą ja osobiście lubię. Uwielbiam iść na spacer w okolice lasu i naszego wiejskiego jeziorka. W około piękne kolorowe liście spadające z drzew... pięknie:)
Nastrajając się tym klimatem zrobiłam nawet jesienną biżuterię:) Wiem, wiem miało być w reszcie o gotowaniu, jednak ostatnio to biżuteria zaprząta moją głowę:)
A oto i moja jesienna bransoletka charms:)




poniedziałek, 10 września 2012

Grzybobranie i modułki

Z racji pięknej pogody wybraliśmy się dziś do lasu na grzyby. Ja, jeszcze nie bardzo wprawiona w tym temacie, nie znalazłam co prawda imponującej ilości grzybów. ale wspólnymi siłami troszkę ich było:) Może jeszcze jutro zorganizujemy sobie taką wycieczkę jutro i będę mogła myśleć co z nich zrobić:) Chodzą mi po głowie polędwiczki wieprzowe w sosie grzybowym- takie jadłam na tegorocznych wakacjach w Kiełbonkach Starych (Mazury) i były przepyszne:)
Swoją drogą złapałam się ostatnio na tym, że piszę tu tylko o biżuterii, a przecież miało być też o gotowaniu! Obiecuję poprawę:)

Tym czasem przedstawiam Wam moje modułki. Ktoś chętny? :)

Z charms





Bez charms





Na rzemieniu



piątek, 7 września 2012

Zrobiona jakiś czas temu...

... biżuteria:) Dzięki Bogu, że wreszcie mam trochę więcej czasu dla siebie:) Korzystając z błogosławieństwa popołudniowej drzemki mojego Synka zamieszczę kilka zdjęć tego co zrobiłam już jakiś czas temu.

Bransoletka na bawełnianych sznurkach z drewnianymi koralikami i gwiazdkami

Bransoletka na rzemykach z koralikami galaxy

Naszyjnik na bawełnianym sznurku z drewnianymi koralikami typu jaguar

Naszyjnik na bawełnianym sznurku z lampworkiem "pawie oko"

Kolczyki z kołami z masy perłowej

To na razie tyle. W najbliższym czasie będę chciała trochę podziałać z modułami i zobaczymy co mi z tego wyjdzie:)

czwartek, 6 września 2012

Wolniejsza

Po ostatnich szaleństwach związanych ze ślubem brata jestem wolniejsza:) Kolejne wesele 22 września, ale tu idę już jako typowy gość:) Poza robieniem biżuterii sobie, doszło mi zrobienie kompletu mamie i kolczyków siostrze:)
O tyle zrobienie biżuterii sobie nie było dla mnie zbyt trudne (wiedziałam dokładnie co chcę w dniu kiedy ją robiłam), o tyle z kompletem dla mamy miałam problem. Efekt końcowy myślę, że udany- mamie się podobał, a to najważniejsze. Oto on:


Zdjęcia niestety nie najlepsze, bo robione na szybko. Naszyjnik początkowo nie miał mieć małego wisiorka, ale przez pomyłkę w zamówieniu tak już musiało zostać. Cały komplet zrobiony ze srebrnych elementów i kryształków Swarovskiego.

Siostrze robiłam kolczyki, które miałyby pasować do bransoletki kupionej w Mohito. Oto efekt końcowy:





Tu również kryształki Swarovskiego.
I na końcu postu dodaję mój komplet, który ze strojem i fryzurą komponował się cudnie:)


W najbliższym czasie postaram się dodaćkilka zaległych zdjęć mojej biżuterii:)
Pozdrawiam